Kiedy nachodzi nas chęć sprawienia komuś radości czymś słodkim, ale wciąż dość zdrowym, a może nagle okazuje, że za 30 minut wpada do nas ktoś znajomy, a mamy akurat w domu banana, gruszkę lub jabłko i kawałek czekolady (zakładam, że mąka jest z reguły zawsze), wtedy polecam zrobić pyszne, puszyste ciasteczka wegańskie. Rozkochacie sobie nimi wszystkich, na których Wam zależy.
Czas ich przygotowania, z pieczeniem włącznie max 25 min.
Czego potrzebujemy:
1 szkl. mąki żytniej (możesz oczywiście użyć zwykłej mąki pszennej)
1 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej
1/3 szk. ksylitolu albo cukru (wówczas najlepiej użyć nierafinowanego trzcinowego)
½ łyżeczki sody
łyżeczka cynamonu
1/3 łyżeczki kardamonu (opcjonalnie)
2 banany
1 obrana ze skórki gruszka/albo jabłko
1/3 szk. dobrego oleju
1 łyżeczka surowego kakao
½ -1 tabliczka gorzkiej czekolady
Jak robimy:
W misce mieszamy łyżką wszystkie składniki zaczynając od suchych. Następnie gruszkę i banany miksujemy blenderem na gładką masę. Wraz z musem dodajemy olej. Na koniec siekamy czekoladę i wsypujemy do ciasta. Mieszamy ponownie i nanosimy łyżką niewielkie “kupki” na blachę z papierem do pieczenia (wyjdzie ok 10-12 ciastek). Pieczemy 10-15 minut w 180 st.
Mięciutkie ciasteczka szamiemy – pyszne zarówno ciepłe np. z mlekiem owsianym, jak i zimne! Kawałki czekolady to rozpusta, więc jeśli ktoś woli ze względu np. na jakąś składnikową nietolerancje czy kaloryczność może zastąpić ją rodzynkami i figami (wcześniej namoczonymi).
Duża szansa, że nie doczekają następnego dnia, szczególnie, gdy szybkie i zwinne rączki są opodal!
Bon appetit!
JoKo
Dzięki za przepis i inspirację, pyszne, szybkie i zdrowe słodycze!
Aniu smacznego, cieszę się 🙂 Polecam też na jesieni zamienić banany na dynię 🙂 Pozdrawiam!