Czas przygotowania: 25 minut
Potrzebujesz: patelnię, 2 rondelki/garnki, naczynie żaroodporne, piekarnik
Makaron faszerowany grzybami (pieczarki)? Da się? Tak, jeśli użyjemy muszli! Pomysł na ten przepis podsunęła mi mama, choć zapewne w sieci krąży mnóstwo przepisów na faszerowane muszle makaronowe. Pewnego dnia mama staje w drzwiach a ręku trzyma: makaron muszle, pieczarki, a nawet cebulę! Rozbawiła mnie tym bardzo. To było urocze. Stwierdziłam jednak, że potrzebuję jeszcze trochę białka do farszu, więc wyszperałam z szafki soczewicę i zrobiłam gęsty pyszny farsz, którym wypełniłam muszle. Czyli co dokładnie zrobiłam? Zapraszam na przepis, bo jest absolutnie rewelacyjny i prosty, a danie przepyszne i sycące! I dzieci je pokochają!
Składniki:
- 10 muszli makaronowych do nadziewania (taka ilość to absolutne minimum)
- 10 pieczarek/boczniaków/shitake
- 1 duża cebula
- 1/2 szklanki czerwonej soczewicy (objętość przed ugotowaniem)
- 2 łyżki dobrych jakościowo płatków drożdżowych
- 2 plasterki wegańskiego żółtego sera (używam goudy od Violife)
- 1 łyżka oliwy z oliwek (potrzebna do smażenia)
- przyprawy: papryka wędzona, sól, pieprz, czosnek w proszku
Jak robisz:
Ugotuj makaron muszle według instrukcji na opakowaniu producenta oraz opłukaną wcześniej soczewicę tak by się rozgotowała (czerwona soczewica jest o tyle łatwa i wygodna w przygotowaniu, że szybko się gotuje). Zarówno wodę na makaron jak i soczewicę trzeba oczywiście posolić. W czasie gotowania się składników, obierz cebulę i pieczarki (chyba, że są to brunatne lub shitake czy boczniaki, których nie ma potrzeby obierać). Pokrój wszystko w kostkę i podsmaż na patelni na łyżce oliwy z oliwek lub podduś na samej wodzie (najzdrowsza wersja). Do bazy farszu dodaj odcedzoną z wody rozgotowaną soczewicę, płatki drożdżowe oraz przyprawy: po 1/2 łyżeczki papryki i czosnku oraz konkretnej szczypcie szczypcie soli i pieprzu. Wymieszaj wszystko dokładnie. Spróbuj farszu i w razie czego dopraw jeszcze solą i pieprzem. Teraz do ostudzonych po ugotowaniu muszli nałóż farszu. Muszle są dość sztywne i nie powinny się rozpaść (jeśli nie gotowały się za długo), ale mimo wszystko rób to delikatnie. Nafaszerowany makaron ułóż na lekko natłuszczonym oliwą dnie naczynia żaroodpornego i rozgrzej piekarnik do 120 stopni (wystarczy). Na wierzch muszli z farszem połóż cienkie plasterki żółtego sera. Nie przykrywaj naczynia tylko włóż i piecz aż roztopi się ser. Gotowe!
Sugestie:
- 10 muszli (muszle makaronowe) to minimum, mój pięciolatek zjadł ostatnio 6 i zostawił mi 4! Więc dla 2-3 osób polecam 15 muszelek, bo znikają jak najlepsze racuszki albo babeczki.
- możesz zamiast klasycznych pszennych muszli użyć żytnich razowych
- farsz to pole do popisu – grzyby mogą być dowolne, albo zamiast nich np. posiekany drobno szpinak
Smacznego!
Jeśli Ci smakowało zostaw proszę komentarz lub jeśli masz pytania. Jestem tu dla Was!
Bon Appetit!
Asia