Merlin Sheldrake „Strzępki życia” – RECENZJA
O tym jak grzyby tworzą nasz świat, zmieniają nasz umysł i kształtują naszą przyszłość.
Świat grzybów jest fascynujący i już od dawna wiemy, że grzyby nie są ani zwierzętami ani roślinami. Tworzą odrębne, niezależne królestwo: Fungi (Grzyby). Na chwilę obecną poznaliśmy i sklasyfikowaliśmy ok. 100 tysięcy gatunków grzybów – odkryliśmy je, część przebadaliśmy, nadaliśmy im nazwy. Ale to zaledwie czubek góry grzybowej, a właściwie niewielkie zagłębienie w grzybowym podziemiu. Szacuje się, że gatunków grzybów jest na naszej niezwykłej planecie blisko 1,5 miliona. Skąd wiemy, że jest ich tyle? W glebie aż się kłębi od ich DNA oraz szeregu różnych związków. Wiemy, że są, jednak nie potrafimy ich zobaczyć/znaleźć/zidentyfikować. Po prostu nasze metody badawcze są wciąż niewystarczające. Ach te grzyby – niby prymitywne, a jednak takie sprytne, wszystko zależy od definicji tych określeń. Grzyby w swojej niszy czują się bowiem jak ryby w wodzie i nic tu po naszej tzw. inteligencji – grzyby mają swoją. Czego się nie robi aby dobrze zjeść i się rozmnożyć.
Tymczasem popularno-naukowa książka Merlina Sheldraka to w moim odczuciu wybitna pozycja, prawdziwe grzybowe dzieło literackie. Nie dość, że niezwykle obszernie i szczegółowo porusza fascynujące tematy ze świata grzybów, to obnaża prawdziwy talent pisarski autora. Pisać tak poetycko o grzybach z jednoczesnym utrzymaniem wysokiego poziomu treści (w tym genialne przypisy i niezwykle obszerna bibliografia), nie potrafi chyba nikt. I to jest ogromna wartość dodana tej książki. Do tego niezwykła umiejętność łączenia super odległych kropek i wyciągania trafnych wniosków, którymi dzieli się z nami Sheldrake, sprawia, że „Strzępki życia” to absolutny Life Changer. Treść książki niczym sieć strzępek dociera w najgłębsze zakamarki grzybowego świata. I łączy go nie tylko z roślinnym i zwierzęcym, ale także z ludzkim, udowadniając, że wszyscy, czy tego chcemy czy nie – jesteśmy na stałe połączeni z grzybami.
Bo cytując Sheldrake’a, co robię z ogromną radością:
- grzyby wpływają na procesy życiowe stale, zarówno w tym momencie jak i przez ostani miliard lat. MILIARD.
- jedzą skały, tworzą glebę, trawią polutanty, karmią i uśmiercają rośliny, przeżywają w kosmosie, wywołują halucynacje, produkują żywność, wytwarzają leki, wpływają na zachowania zwierząt i oddziałują na skład ziemskiej atmosfery (dzięki zarodnikom)
- rośliny opuściły środowisko wodne (około pół miliarda lat temu) wyłącznie dzięki grzybom – obecnie 90 % roślin na naszej kuli ziemskiej żyje dzięki grzybom mykoryzowym, do tego żadna roślina w naturze nie jest pozbawiona grzybów – są integralną częścią roślinnej istoty jak liście czy korzenie;
- dzięki grzybom powstają nowe ekosystemy lądowe;
- grzyby razem z glonami i bakteriami tworzą wspólnotę życiową znaną nam jako porosty;
- grzyby występują właściwie wszędzie na ziemi: w głębokich osadach na dnie mórz i oceanów, na powierzchni pustyń, w zamarzniętych kanionach Antarktydy, w naszych jelitach, naturalnych otworach ciała;
- grzyby są metabolicznymi czarodziejami, opanowały bowiem sztukę chemicznej transformacji do perfekcji dorównując w tym jedynie bakteriom;
- potrafią przy użyciu określonych koktajli silnych enzymów i kwasów rozłożyć najtrudniej rozkładalne substancje na Ziemi – ligninę, celulozę, skałę, ropę naftową, poliuretan, trotyl; nawet reaktor jądrowy w Czarnobylu stał się domem dla odkrytego na wysypisku odpadów górniczych gatunku grzyba, który okazał się najbardziej odpornym na promieniowanie organizmem; może pomoże w uprzątnięciu odpadów nuklearnych;
- owocniki niektórych gatunków grzybów uwalniają zarodniki wybuchowo: z przyspieszeniem 10 tysięcy razy większym od tego które osiąga prom kosmiczny podczas startu. Prędkość zarodników w mgnieniu oka dochodzi nawet do 100 km/h i jest jednym z najbardziej błyskawicznych ruchów w świecie organizmów żywych
- grzyby żyjące na Ziemi produkują rocznie ok 50 megaton spor rocznie co równa się wadze 500 tysięcy płetwali błękitnych
- zarodniki znajdujące się w chmurach wpływają na pogodę, inicjując tworzenie kropel wody spadających jako deszcz oraz kryształów lodu spadających jako śnieg, deszcz ze śniegiem lub grad;
- u niektórych grzybów grzybnia jest pobudliwa elektrycznie i przenosi wzdłuż strzępek aktywność elektryczną, podobnie jak zwierzęce komórki nerwowe przenoszą impulsy elektryczne;
- strzępki tworzą nie tylko grzybnię, ale także owocniki, które są bardziej zbitą formą strzępek;
- niektóre owocniki, takie jak trufle wydzielają zapach, który uwiódł nie tylko zwierzęta ale także człowieka, czyniąc te grzyby jednym z najdroższych produktów żywnościowych na świecie;
- inne gatunki jak czernidłak kołpakowaty potrafią przebić asfalt czy unieść ciężką płytę chodnikową; oprócz tego że jego młode owocniki są jadalne (pyszne!) to pod wpływem wilgoci się rozpływają się w czarną ciecz, która może posłużyć za atrament (wszystkie rysunki w książce powstały przy użyciu atramentu z owocników czernidłaka);
- grzyby produkują 60% enzymów wykorzystywanych w przemyśle, a poddane inżynierii genetycznej drożdże przyczyniają się do produkcji 15% wszystkich szczepionek; kwas cytrynowy, wytwarzany przez grzyby, znajduje zastosowanie we wszystkich napojach gazowanych, wiele grzybów jest potrzebnych do zajścia kluczowych procesów fermentacji podczas produkowania żywności, a do tego rynek grzybów jadalnych i leczniczych rozkwita z roku na rok bardziej.
Mało wiedzy? A to tylko wstęp do tej 470 stronicowej książki, którą koniecznie musicie przeczytać, jeśli choć trochę interesujące się grzybami. Sprawi, że wsiąkniecie i być może zaplączecie się w grzybowe strzępki zmieniając swoje dotychczasowe postrzeganie przyrody i pojmowanie świata. A jeśli jesteście miłośnikami i miłośniczkami grzybowego królestwa ta pozycja zbliży Was do grzybów tak jak nigdy wcześniej i wpłynie na Was w taki sposób, że nie będzie już dnia, w którym nie będziecie o nich myśleć. Dotrze do Was, że… grzyby znalazły sposób na skomunikowanie się także z ludźmi, że grzyby tworząc nasz mikrobom znalazły w nas swoisty rodzaj schronienia, i że my rownież przyczyniamy się do ich rozprzestrzeniania się po Ziemi.
Ocena książki (w skali ocen 1-6): 6+ (+ jest pochwałą dla znakomitego tłumaczenia Urszuli Gardner)
Polecam „Strzępki Życia” z całego serca!
Subiektywne recenzje moich książek znajdziesz w dziale BLOG –> Książki