Kiedy zobaczyłam te małe, delikatne gruszki w warzywniaku poczułam z daleka ich smak i zamarzyłam posmarować nimi naleśniki.. Weszłam, kupiłam dwa kilo i w głowie zaczęłam szukać musu idealnego.
Poszperałam, poczytałam z jakim połączeniem mogą być wyjątkowo pyszne i znalazłam. Z pomarańczą. Jej posmak podkreśli zimę i smak naleśnika jedzonego w grudniu, popijanego herbatą z malinami i goździkami.. Mmm rozmarzyłam się. Chcę tę wizję zrealizować.
Co potrzebujesz:
2 kg słodkich dojrzałych gruszek
1 pomarańcza
100 ml wody
2 łyżki syropu z agawy
Jak robisz:
Gruszki obierz, wykrój gniazda i zacznij gotować w wygodnym garnku. Wyciśnij do gruszek sok z pomarańczy, dodaj wodę i syrop z agawy. Gotuj ok 30 min aż gruszki będą miękkie. Wystudź i zmiksuj na masę dowolnej konsystencji – ja zostawiłam w musie kilka fragmentów gruszki. Ponownie zagotuj a następnie gorące przelej do czystych, wyparzonych słoików i pasteryzuj 20 minut w garnku z wodą.
Gotowe.
Oczywiście możesz zrobić znacznie więcej musu.
Polecam. Bon Appetit!